Wizerunek na miarę Oscara - komentarz ekspertki PSPR

Wizerunek na miarę Oscara - komentarz ekspertki PSPR

Gala Oskarowa już za kilka dni, a my trzymamy kciuki za „Zimną Wojnę”. Co prawda nie mamy nominacji dla Joanny Kulig w kategorii Najlepsza Aktorka, ale i tak nasza rodzima gwiazda znakomicie radzi sobie w Hollywood. Jej kariera jest budowana stopniowo i naturalnie, dlatego to kwestia czasu, a Oscar znajdzie się także w jej rękach. Wizerunek Joanny Kulig na amerykańskim rynku filmowym jest jak czysta karta, bo aktorka nie ma na swoim koncie żadnych afer i romansów, które wpłynęłyby negatywnie na jej reputację. Czy miałaby zatem szansę na Oscara? Czy członkowie Akademii podejmując decyzje o przyznaniu tych prestiżowych nagród kierują się wizerunkiem i marką nominowanych aktorów? - komentuje Alina Stasiak, Członkini PSPR, właścicielka Agencji Image Team, autorka książki "Droga do gwiazd".

Gala rozdania Oscarów jest wyjątkowym wydarzeniem. Pomimo że nagroda dotyczy głównie kinematografii amerykańskiej, Oscar jest uznawany za najbardziej prestiżową nagrodę filmową na świecie. Za bycie członkiem Akademii Filmowej nikt nie otrzymuje wynagrodzenia. Co więcej – będąc nim, trzeba płacić składkę członkowską. Amerykańska Akademia Filmowa to właściwie organizacja charytatywna ekspertów z branży filmowej, która utrzymuje się ze składek oraz sprzedaży praw do emisji ceremonii. Nie zdarzyło się chyba jeszcze, żeby oficjalnym powodem do nie otrzymania Oscara był nadszarpnięty wizerunek gwiazdy, ale czy jest on obojętny dla członków Akademii? Owszem, kilka lat temu Leonardo DiCaprio musiał nawet oddać statuetkę, jednak na szczęście nie swoją. Chodziło o Oscara, którego w 1954 roku otrzymał Marlon Brando, a którego to DiCaprio dostał w prezencie od malezyjskiego finansisty, zatrzymanego pod zarzutem zdefraudowania miliarda dolarów.

Tak prestiżowa nagroda nie może przecież trafić do kogoś, kto jest oficjalnie o coś oskarżany, ma na swoim koncie afery związane z molestowaniem czy chociażby poważne zarzuty o malwersacje finansowe. Akademia zawsze stawiała na profesjonalizm i wysoką jakość, dlatego ciekawe czy Lady Gaga zostanie doceniona przez członków Akademii za swoją rolę w „Narodzinach Gwiazdy” i czy dostanie Oscara w kategorii Najlepsza Aktorka? Przecież nie jest zawodową aktorką, a wokalistką, która na dodatek zasłynęła dzięki kontrowersyjnemu wizerunkowi.

O tym, że wizerunek dla oscarowej gali nie jest bez znaczenia może świadczyć fakt, że w tym roku po raz pierwszy od 30 lat na gali nie będzie prowadzącego. Oskarżany o homofobię komik Kevin Hart, który początkowo został wyznaczony na gospodarza gali, w atmosferze skandalu oficjalnie zrezygnował, a nieoficjalnie – możemy się tylko domyślać, że został do tego nakłoniony po to, aby z powodu jego nadszarpniętego wizerunku, nie ucierpiał wizerunek oscarowej gali i tym samym reputacja tej prestiżowej nagrody.

 

drukuj